Obudziłam się z tego koszmaru. Ręka mnie piekła, a gdy na nią spojrzałam miałam głowę szakala???
Co to znaczy??????????
-Patt!-zawołała mnie Amber
CO!-odkrzyknęłam
-Sniadanie na stole!!!!!
Ubrałam się w znienawidzony przez wszystkich mundurek szkolny, zrobiłam makijaż i zeszłam na dół. Usiadłam na moim miejscu, a obok mnie usiadł Eddie.
-Hej Gaduło- powiedział z uśmiechem
-Cześć-powiedziałam sennie, szczerze tak jak zawsze po naszych nocnych zebraniach sibuny..
-Nie wyspałaś się??-spytał
-Nie-odpowiedziałam
**EDDIE**
Może Patricia się na mnie obraziła????Czemu mi nie powie, żebym stulił dziób??????
Wszyscy poszli do szkoły, a my zostaliśmy sami...
-Pójdziemy razem do szkoły???-spytałem
-Czemu chcesz iść ze mną???
-Bo nie mam z kim iść??
-Mama Cię nie nauczyła, że nie odpowiada się pytaniem na pytanie- spytała
-Sama też mi odpowiadasz pytaniem na pytanie
-Dobra idziemy do tej szkoły????
-OK
Gdy szliśmy na jej ręku zobaczyłem jakiś tatuaż???
Złapałem ją za rękę i podwinąłem rękaw. Zobaczyłem jakąś głowę..
-Co to jest ???
Patricia stała przerażona.......
tada kolejny superowy rozdzialik( sarkazm..)
następny pojawi się jutro???? chyba albo dziś

dziekuje
ZA 1OO ODWIEDZINNNN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
KOCHAM WASSSSS
fajny
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFajny *,* I zapraszam na mojego bloga: http://peddietda.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń